sobota, 19 lipca 2014

Rozdział VIII ???

Weszłam na ulicę bez rozglądania się. To był błąd.
Usłyszałam pisk opon.
Zobaczyłam światła samochodu skierowane wprost na mnie.
Moje ciało przeszył ogromny ból.
Ale to był ułamek sekundy.
Ułamek sekundy temu czułam to wszystko.
A Teraz...
Czy jest w ogóle jakieś Teraz?
Nie mam pojęcia.
Mam jednak nadzieję, że jest.
Zacznijmy więc jeszcze raz...

Ułamek sekundy temu czułam to wszystko.
A Teraz...
Została tylko Cisza...
I Ciemność...

26 komentarzy:

  1. Hmm... Myślałam, że będzie dłuższy :p
    Julia miała wypadek? Nie bardzo kumam :(
    Czy to jakieś wspomnienia?
    Cóż, czekam na ten rozdział IX, żeby się coś wyjaśniło, bo mam straszny mętlik w głowie :P
    Mówiłam, ze będę czekać nawet do północy, a tu tak fajnie, jest o dwudziestej pierwszej. Mogę odejść w spokoju. Tzn, zasnąć xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julia miała wypadek.
      To nie są wspomnienia, wszystko dzieje się w teraźniejszości ;P
      Uznałam, że nie chce mi się tyle czekać, bo rano musiałam wstawać, więc pozwoliłam odejść ci wcześniej xD

      Usuń
    2. A jak udał się wyjazd? :3
      Udany chociaż? ;)

      Usuń
    3. Wyjazd bardzo udany ;3
      Miłe towarzystwo, góry i skoki narciarskie + ten "ktoś" przez którego nie mogłam się skupić na pisaniu :P
      Byłam w telewizji :D

      Usuń
    4. To dobrze :)
      Co?! Oglądałaś skoki?! Tak na żywo?! Łeeeee, czemu mnie ze sobą nie wzięłaś?! CZEMU?! :CCCCCCCCCCCCCCCCCCC

      Usuń
    5. Jedziesz sobie spokojnie na wakacje, a tu się okazuje, że akurat tym tygodniu są skoki :D
      Takie coś zdarza się tylko raz ;P

      Usuń
  2. Zabij! Zabij! Zabij! Zabij Julię!!! Czekaj... Co ja odpier...dalam -,- Ma przeżyć!!!!!!!!!!! Albo nieeeeeeeeeeee zabij ją i ... Jejku mam stukniętą wyobraźnie. Lepiej będzie jak nie dokończę tamtego zdania XD
    Mówił Ci ktoś, kiedyś, że ma Cię ochotę zabić za ucinanie rozdziałów w kulminacyjnym momencie? Jeśli nie to pamiętaj o "pewnej" piętnastoletniej psychopatki, która uwielbia twojego bloga i nie zabije Cię tylko dlatego, że nie będzie drugiej tak zajebistej pisarki jak Ty? I lepiej byś nie zapomniała naszej poprzedniej rozmowy na g+ 3:)

    Udanych wakacji !!! :D

    PS dzisiaj mam jakiś dzień na zabijanie. Nawet do muchy która wleciała mi do pokoju biegałam z packą i "giń ty mała $^&**#@%#" XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mówili mi to często na poprzednim blogu xD
      Doskonale pamiętam naszą rozmowę, o to nie musisz się martwić :D
      Ooo *-* Dziękuję :3

      Biedna mucha xD Mam nadzieję, że ją zabiłaś, bo inaczej pewnie cierpiała by psychicznie XD

      PS. Wymyśliłam plan :DDDD Chyba... A przynajmniej uznajmy, że zalążek tego planu xd

      Usuń
    2. Myślisz, że ją zabiłam. Nie no tylko jej skrzydła z dupy (czy tam tułowia) powyrywałam i włożyłam do plastikowego pudełka z wodą, gdzie trzymam jeszcze kilka martwych już much, przyozdobionych zielonymi glonami ^.^.^.^.^.^.^.^.^.^

      Usuń
    3. Ookej... Teraz zaczynam naprawdę się ciebie bać xD

      Usuń
    4. Nie masz się czego we mnie bać :)
      Ludzi których lubię nie pogryzę i wścieklizną nie zarażę :)
      Tak reaguję na wnerwiające osoby, a mimo to moje rodzeństwo żyje ... [... jeszcze 3:) ]
      W dodatku nie zamierzam zostać snajperką tak jak Bid Boss :3
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      Chociaż?
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...
      To nie taki głupi pomysł ^.^

      Usuń
    5. Czyli mam nadzieję, że ja jestem bezpieczna xD
      A propos, tak sobie czytam komentarze i chciałabym się dopytać...
      Czy nadal jesteś chętna do pisania wspólnego bloga? :3
      Czuję, że nasza współpraca byłaby owocna ;P

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Jasne, że tak. ^.^
      Chętna jestem. Jest dla mnie tylko jeden problem :/ Mam cholernie słomiany zapał. Nie cierpię tej wady bardziej niż jakiej kol wiek innej :/
      Mam bujną wyobraźnię to weny raczej zabraknąć nie powinno. Czas no cóż tu trochę gorzej. Ale jak mi się nie chce to nie dam rady tego zrobić. Ja np. uczę się na nielubiany przedmiot dopiero jak grozi mi jeden na koniec :/

      "Życie jest o wiele piękniejsze, jeżeli skoncentrujesz się na jego dobrych stronach." Lys ^.^

      A pal licho! Zgadzam się!!! :3
      Liczę na pomoc czytelników we wsparciu i dawaniu "kopniaków" do działania i na pewno będzie dobrze ^.^

      Usuń
    8. "W dodatku nie zamierzam zostać snajperką tak jak Bid Boss :3" - nie, teraz wolę być saperką xDDD Albo anty-terrorystką :d No coś w ten teges xD

      Usuń
    9. W takim razie jak będziesz chciała poćwiczyć to wyślę Ci paczkę z niewybuchami, które znajduję na polance niedaleko domu XD A tylko za nic nie odpowiadam ^.^

      Usuń
    10. Daj bombę, prrrrrroooszeeee ^.^
      Swoje umiejętności ćwiczę grając w "sapera" xD

      Usuń
    11. Wyślę Ci najszybszym sprawdzonym sposobem.
      *biorę bombę i rzucam w ekran monitora*, *boom*, KURKA WODNA RĘKA MI ODLECIAŁA!!! Jak ja będę pisać! *ryczę*
      Jak wysyłałam w ten sposób ciasto do Clary to doleciało -_-
      *Szukam nowej bomby*

      A jak ci idzie w sapera? Bo mi na początkującym 14 sekund wyszło. Były lepsze wyniki, ale dawno nie grałam.

      Usuń
  3. Mam takie nietypowe pytanie...
    Moja przyjaciółka ( w internecie i w realu ) "Niedawno" założyła bloga,
    lecz zasmuca Ją nikła ilość komentarzy. Więc może... Jak byś miała czas, zajżałabyś do Niej? Z góry dziękuję.
    Link: http://odkrycie-niesamowitej-siostry-pottera.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko znajdę wystarczająco dużo czasu (przez tydzień muszę dzielić komputer z tatą >.>) to poczytam :3

      Usuń
  4. Iiiiiii kiedy napiszesz, dopiszesz rozdział?!
    Czekamm. Nie zabijaj jej... Plisss. I niech będzie z Arminem :D
    Ten Dean kojarzy Mi się z aktorem z filmu, pt."Miś Ted" albo jakoś tak :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę, kiedy napiszę. Data nawet dla mnie jest tajemnicą :P
      Co wyście się tak tego Armina uczepiły? xd
      Nie... Dean jest z serialu, jednego z moich ulubionych :D

      Usuń
  5. Em, no więc może najpierw skomentuję rozdział VII jeśli pozwolisz xD
    Najpierw dostaniesz porządny opierdol ode mnie za to, że Julia nie wybaczyła Arminowi ;[ Ona ma z nim być, bo jak to...to...to naślę na cb kilka osób z mojej kolonii! Mówię ci, są straszni. Będziesz mnie błagać, żebym ich zabrała od cb. Będą robić ci bałagan w pokoju (taki debil wysypał mi zawartość pudełka z ciastkami i okruchami :/) i różne inne rzeczy o których wolę nie wspominać. A ty wolisz o nich nie wiedzieć xDDD

    No a teraz rozdział VIII
    Strasznie krótki...No ale cóż, ma w sobie jakiś urok xddd (tak, mam na myśli tez wypadek) Jednak za mało tej rzezi było :c Buuuu xO Ale nie martw się, ja na swoim blogu w ciągu następnych rozdziałów może kogoś zabiję, albo "troszkę" (taaaa, troszkę....) uszkodzę...

    Dobra, kończę, bo muszę nadrobić przeczytanie jeszcze kilka innych blogów. Wybacz :c
    Życzę wenki i czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mało rzezi? xD
      W takim razie obiecuję, że jeśli będę kogoś zabijać to dokładnie opiszę jak się wykrwawia :D Pasuje? :P
      Nie dziwię się, że kogoś zabijesz lub uszkodzisz. U ciebie to norma, którą zawsze mocno przeżywam ;)
      Wybaczam i dziękuję :]

      Usuń
    2. Uuuu...super xD Kocham czytać o rzezi :) Ostatnio chciałam oglądać taki film "Zabić, by przetrać" w którym było dużo mordobicia, ale mama mi przełączyła :c Foch 4ever ;[
      Uszkodzę, nie martw się. Może nie zabije, bo postanowiłam z tym chociaż na jakiś czas skończyć, ale nie było mowy o "lekkim" uszkadzaniu xDDD Buahahahah! Ale będzie zaaajebiście xddd

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń